Jakby nie było pewne podobieństwa do siebie na tymże rysunku widzę. Na głowie czapka, która mi jeszcze nie zginęła, a zginąć powinna, by łatwiej było kupić następną...
Prócz autoportretu w ostatnim okresie narodziły się mi jeszcze dwa inne rysunki.
Czarodziejka:
oraz dwa kotki patrzące na gwiazdy i księżyc:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz